Cała Polska śledziła wczoraj z zapartym tchem doniesienia o pożarze, który trawił najstarszą budowlę sakralną gdańskiego Starego Miasta – Kościół Św. Katarzyny, którego rekonstrukcję, po podpaleniu w 1945 roku przez Armię Czerwoną, zakończono zaledwie przed kilkoma laty. Kościół mieścił w sobie m.in. nagrobek Jana Heweliusza i obrazy Antona Mollera. Opisywał go w swym pamiętniku z podróży do Gdańska w 1773 roku Daniel Chodowiecki.
Paradoksalnie pożar w 1945 roku, a właściwie rekonstrukcja, która po nim nastąpiła uratowała wnętrze kościoła przed pełną destrukcją – dzięki żelbetowemu stropowi jaki dzielił zrekonstruowane sklepienia od płonącej więźby dachowej i który w rezultacie nie przepuścił ognia do wnętrza świątyni. Przyczyny pożaru jeszcze nie zostały ustalone. To cud, że większość wyposażenia wnętrza kościoła udało się wynieść, jest ono jedynie zalane wodą. Spłonął jedynie dach i jego konstrukcja, udało się także uratować więżę i znajdujące się w niej eksponaty muzeum zegarów. Jednak koszty ponownej odbudowy kościoła mogą wynieść nawet kilkanaście milionów złotych. Dlatego też dzisiaj zawiązał się Społeczny Komitet Odbudowy Kościoła Świętej Katarzyny w Gdańsku. Jego członkiem może zostać każdy kto dokona wpłaty i przyczyni się do odbudowy świątyni. Komitet posiada już konto w Banku Millenium, na które można wpłacać pieniądze, jego numer to:
88 1160 2202 0000 0000 7530 0999
Serwis malarze.com z całego serca przyłącza się do tej akcji.